poniedziałek, 10 maja 2010

Brytania

Wielka Brytania w maju jest zielono-żółto-czerwono-szara.

Miasta zielenią się ogrodami i parkami. A za miastem rozciągają się lasy i zielone pastwiska, na których pasą się stada owiec. Trawa wydaje się być bardziej zielona i soczysta niż gdziekolwiek…

Oślepiającą żółcią biją po oczach pola rzepaku, ciągnące się po horyzont. A na zboczach gór i pagórków rosną krzewy, kwitnące na żółto.

Czerwone są budki telefoniczne, skrzynki pocztowe i autobusy. A rzędy szeregowych domków, zbudowanych z czerwonej cegły, robią niesamowite wrażenie. Są tak popularne, że nawet całe miasteczka mogą składać się z małych, ceglastych szeregowców.

A szare są klify, wieżowce w City of London i kamienice w Edynburgu. Szare bywa też często niebo od deszczowych chmur. A szczęście ludzie nie są szarzy – kolorów nadaje im uśmiech na twarzy, różnorodność kulturowa i indywidualizm.

cdn.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

:)