Czy druga randka może być lepsza od pierwszej? Może…
Było wszystko co trzeba - ciekawa dyskusja, dużo śmiechu, słodycze, nastrojowa muzyka i taniec. Był nawet dotyk i pocałunek…
W ten sposób Klarę uwiódł Teatr.
Ledwie wróciła, a już ma ochotę na więcej…
Czy będzie to stały związek czy tylko przelotny romans? Jeszcze nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy.
wtorek, 4 stycznia 2011
Randka 2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Kurde ja się do teatru tyle nachodziłam, a nigdy mi nawet kawy nie postawił co dopiero mnie całować ;P
Wygląda na to, że miałam szczęście trafić na wyjątkowy egzemplarz :)
Szkoda ze klara chodzi sama na te randki:) bo ja wiem ze nas jest dwoje i juz tłok:( ale mogla bys mnie kiedys tez zabrac:)? a nie sama sie tylko całuje i odbiera innym przyjemności!!! Rodzikowa
Prześlij komentarz