3.
Skradam się do Ciebie jak lwica na polowaniu. Ukryta gdzieś w gąszczu traw podpatruję każdy Twój ruch. Czekam tylko na chwilę Twej nieuwagi, bym mogła zaatakować. Ale czy kiedyś się odważę?
Gdy wiem, że jesteś blisko i patrzysz na mnie, czuję się jak kopciuszek. Staram się wyglądać jak najlepiej, żebyś, mój książę, zawsze widział mnie w balowej sukni a nie w łachmanach.
Jedyną pieszczotą, jaką mnie obdarzasz, jest Twoje spojrzenie. Czy kiedykolwiek się to zmieni? Czy pozwolisz mi się upolować?
4.
Dzień dobry panie profesorze! Dlaczego tak? Bo jesteś dla mnie jak nauczyciel. Imponuje mi Twoja inteligencja, nienaganne maniery i opanowanie w każdej sytuacji. Dlatego staram się na każdym spotkaniu jak na egzaminie. Dbam o wszystkie szczegóły. Chcę, żebyś poznał mnie z jak najlepszej strony.
Te Twoje oczy... Gdy na mnie patrzysz czuję jakbyś czytał z mego ciała jak z otwartej księgi. Dostrzegasz nawet wersety, które chciałam przed Tobą ukryć. Zdaje Ci się, że wiesz wszystko...
Czy to dlatego odchodzisz?
czwartek, 23 kwietnia 2009
Portrety (3,4)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz