czwartek, 27 maja 2010

Zimny maj

Maj w tym roku nas nie rozpieszcza...

Jest mokry, zimny i wietrzny. Brr…

Promienie słońca nie mają tyle siły, żeby nas rozgrzać… Każdy boi się chłodu samotności. Dlatego zbieramy się w grupki i odprawiamy rytuał ognia. Woda ognista i pląsy przy latynoskich rytmach podnoszą temperaturę. Szkoda tylko, że nadchodzi kolejny szary poranek.

Może lato będzie łaskawsze…

3 komentarze:

  1. Łaskawy bedzie jak noc wczesniej napiszesz sie ze mna lampke wina i przez pół nocy przegadamy a nie tu sie zalisz na pogode, dawaj do nas na wieś!!!
    Rodzikowa

    OdpowiedzUsuń
  2. miało być napijesz!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No dobrze już nie marudź, będę teraz od środy do niedzieli, więc się spotkamy :)

    OdpowiedzUsuń